Powrót !!!

Siema , tu Nowy !!!

Znowu w domu :)

Finał - "S.O.S.W. , party , Artur i klucz !"

Opowiem Wam o wycieczce dzieląc ją na części :

< zabawy w Sabrinę nie opisuję>

cz. 1#

Jechaliśmy w autokarze do Pszczyny . Ja siedziałem sam D:

Bawiliśmy się w szukanie Lewiatanu xD

Ale mniejsza o autokar !

Kiedy dojechaliśmy okazało się , że musimy zwiedzić jakieś "muzeum" żubrów D:

Było nudno , bo przez jakieś pół godziny staliśmy , dlatego że niektórzy musieli zrobić sobie fotkę 

z pawiem :/

Oglądaliśmy jakiś film o polowaniach i w ogóle a potem oglądaliśmy zwierzęta

Królisie były najlepsze ^_^

Potem poszliśmy do parku i do pałacu

Widzieliśmy go tylko z zewnątrz D:

Poszliśmy na bazary z pamiątkami i na rynek

Na rynku była ławka z pomnikiem jakiejś księżnej Daisy

I nasze "klasowe paparazzi" musiało zrobić sobie głupie zdjęcie

Nikt porządny nie mógł zrobić , bo się uwzieli

I potem pojechaliśmy do pensjonatu. <Tarnowskie góry - póżniejsza

TARNOGÓRA>

Kierowca błądził , ale najgorsze

Było przed nami !!! 

Jakiś szlaban i budka , a

na niej napis

"... ośrodek zdrowotny ..."

O nie!

Nasza przewodniczka coś tam gadała z kierownikiem w budynku a potem wróciła i autokar podjechał

pod budynek oznaczony tabliczką o treści   :

"S.O.S.W."

czyli

"Salezjański ośrodek szkolno-wychowawczy"

Nie X2

INTERNAT !

ok , spokojnie

Rozpakowałem się i poszedłem do dziewczyn

Dowiedziałem się , że Owieczka organizuję wieczorem parapetówkę

Kolacja była okropna

i nawet jej nie opiszę

[Nie chcę Wam niczego zbrzydzić]

I ... 

pani kazała iść na imprezę szóstej klasy , ale my się wywinęliśmy *

*Pani sama się z niej wywinęła xD

i ...

party!

< zapomniałem opisać pokój - straszna i nieustawna nora :( >

Party extra 

graliśmy w Uno

i wygrałem :D

Potem w kalambury

moja drużyna wygrała

same wygrane :)

było fajnie

 Wymyśliliśmy piosenkę :

Bierz co chcesz
Julkę weź
Kuliśkę bierz !!!
 xD
Potem poszliśmy odwiedzić
Mikołaja , Artura (niski , niby słodki , mały i dość
słaby)
i Wiktora
Pani poszła tam razem z nami
Zobaczyliśmy pierwszy etap
Big Love Emilki
do Artura
Artur leżał na łóżku , koło niego stały
Emilka i
Wiktoria ,
po chwili Wika
wskoczyła do łóżka
i zaczęła go głaskać
<pierwszy i chyba ostatni etap ich
Romea i Julii>
On sam po chwili łyknął jakieś tabletki
Pani to zauważyła
i zakazała mu ich zażywać
pod groźbą telefonu na policję
D:
Urządziliśmy naradę
najbardziej panikowała Olka
że niby on wejdzie do jej pokoju
i ją pobiję czy coś
bo niby był natpobudliwy
Ala otwiera pokój i

...
klucz się złamał
Musiały dostać nowy
bo się normalnie złamał D:
Ostatecznie sam się poryczał xD
a w nocy rzygał jak kot (porzygał łóżka  , pokój i korytarz)
Ja osobiście noc spędziłem miło
:D

cz. 2

Obudziłem się o 6:40
Gadałem z chłopakami z
mojego pokoju
Ubrałem się i
poszedłem do dziewczyn
Potem było śniadanie
< zjadłem chleb z masłem >
dostaliśmy kanapkę na wycieczkę
Potem
(nwm do końca xD)
były zawody chłopacy
vs
dziewczyny
Potem kazano
nam się
spakować
i zeszliśmy z bagażem
na dół do
autokaru.
Pojechaliśmy do kopalni srebra
szczerze było
średnio -
zimne korytarze ,
wilgotne powietrze
i para z ust -
zimno
 
No i potem tam chwile płynęliśmy ,
przewodnik włączał magnetofon
i słuchaliśmy odgłosów pseudo
kopalnii
trochę żal

Potem był grill
spk
i do ośrodka do lasu !!!
Na wyprawę do sztolni
rzecz jasna
płynęliśmy łódkami
i ogólnie po przepłynięciu bramy szczęścia jak ci
woda kapnęła na
lewą rękę
to miałeś być bogaty
Zostałem oblany i ...
zorientowałem się ,
że portfel zgubiłem D:
ale go znalazłem dzięki bramie szczęścia xD

yeah!!
Kupiłem pamiątkę
i wróciliśmy do domu
po drodzę na stacji kupiłem
sobie hot-doga
( polecam
Wojciech < sory ale nazwiska nie zdradzę >
 :D) 
wracamy , piękna pogoda
no i wróciłem do domu - 
a tam deszcz D:

Nara i
w skrócie :
NmbzW. !